Charakter aranżowanego wnętrza
Indywidualny charakter każdego mojego projektu, w tym przypadku stał się szczególnym, z racji wyzwania, jakim było sprostać oczekiwaniom inwestorki – żony i mamy dwóch synów, w tym jeden z autyzmem.
Trudności związane z układem pomieszczeń
Zawsze przy projektowaniu staram się dopasować do potrzeb klienta, tu jednak niemałym problemem było stworzenie zupełnie nowego mieszkania na zaledwie 50m2 dla 4 osób 2+2 (w tym chory syn). Dotychczas nie miałam styczności z autyzmem ani w pracy, ani w życiu prywatnym, stąd projekt stał się wyzwaniem. Całą budowę koncepcji oparłam na ścisłej współpracy z mamą chorego chłopca – mamą Aniołem. Skupiłam się na połączeniu pomieszczeń, rozświetleniu ich oraz znalezieniu stref pracy i miejsc przyjaznych dla każdego domownika. Nie było to łatwe i ze względu na metraż, budżet, ale również termin.
Kolorystyka i wykorzystane materiały
Zgodnie z oczekiwaniami klientki postawiłam na kolory: biel, szarość, naturalny kolor dębu, również w strukturach drewna, oraz naturalne kamienne powierzchnie, by całość zbliżała się do natury w świetle jasnego wschodzącego słońca. Dodatkowo turkus i zieleń kwiatów dodawać miały życia. Poza kolorem również nie bez znaczenia były struktury użytych materiałów, od głębokich matów do pełnych połysków, tam gdzie to tylko było możliwe. Niestety, chore dziecko należało chronić przed dodatkowymi bodźcami jakimi są bliki czy odbicia świateł.
Meble
Jednocześnie by sprostać oczekiwaniom, zaprojektowałam meble pod wymiar. Spełniało to wiele zadań i łączyło ergonomię oraz estetykę każdego z pomieszczeń. To pozwalało na zróżnicowanie struktur w meblu, a co najważniejsze - ułatwić miało życie mamie oraz synom. Pokój syna z autyzmem był dopracowany pod każdym względem, głównie bezpieczeństwa chłopca oraz możliwości pracy z nim i jego rozwoju, czy wspólnej zabawie.
Dekoracje dodatki
W całym projekcie i realizacji bardzo pilnowałam każdego detalu, dekoracji, przyjaznego oświetlenia, by mieszkańcy czuli się tu jak u siebie. Dopełniając kuchnię zielenią, okna panelami - tkaninami z naturalnego lnu… uśmiech mamy Anioła… nieoceniony, oby pozostał na zawsze.
Projektant wnętrz - Katarzyna Bauman